Czas pandemii pokazuje, jak ważne jest posiadanie własnych leków i wyrobów medycznych. To tak samo istotne, jak silna armia, dostęp do surowców energetycznych czy niezależność żywnościowa.
O ile ostatnie lata to sporo sukcesów we wzmacnianiu wojska (utworzenie WOT, zakupy sprzętu) i uniezależnianiu się od rosyjskich surowców (dostawy gazu do gazoportu, Baltic Pipe), to sprawa leków niestety wciąż czeka na załatwienie. Jestem przekonany, że w Polsce może być ich produkowanych znacznie więcej, niż dzisiaj. Trzeba uniezależniać się od zagranicy; tej bliższej i dalszej, czyli od Chin. By to w ogóle kiedyś było możliwe, państwo musi wesprzeć rodzimy przemył farmaceutyczny. Takie działania są zapowiadane od lat, są pomysły jak to zrobić – już najwyższy czas, by przejść do konkretów.
W sprawie bezpieczeństwa lekowego złożyłem interpelację do Premiera Mateusza Morawieckiego. Będę tej sprawy pilnował i o niej na bieżąco informował.
Poniżej zamieszczam treść interpelacji: