Port Szczecin-Świnoujście traci inwestora na budowę terminala kontenerowego!

Port Szczecin–Świnoujście stracił inwestora na budowę terminala kontenerowego – to jest punkt, od którego trzeba zacząć. Mówimy o strategicznej inwestycji, która ma wzmocnić pozycję Polski na mapie europejskiej logistyki morskiej i uczynić nas realnym konkurentem dla niemieckich portów. Teraz, gdy inwestor się wycofał, rząd próbuje przedstawiać sytuację w taki sposób, jakby wszystko było pod kontrolą. W rzeczywistości jednak to raczej próba gaszenia pożaru i zamazania faktu, że kluczowy partner zrezygnował z przedsięwzięcia (a być może sami go spuścili i nie miał siły już walczyć) więc rząd ogłasza projekt „wspanialszy od projektu poprzedników”.

Pal licho, że hucznie ogłoszony „nowy projekt” niewiele różni się od projektu realizowanego przez rząd Prawa i Sprawiedliwości – zakładający przeładunek takich samych wielkości tonażu.

Prawie się posikałem ze śmiechu, jak słuchałem ministra Arkadiusza Marchewki opowiadającego o tym, że nowy rząd zrealizuje 70-kilometrowy tor podejściowy o głębokości 17 metrów, jakby ogłaszał odkrycie Ameryki. Co za przypadek, że dokładnie to samo zakładała inwestycja Prawa i Sprawiedliwości.

Ale śmieszne nie jest to, że straciliśmy inwestora. Budowa takiego portu wraz z zalądowieniem nawet sporego obszaru to nie jest czarna magia, da się to zrobić i własnymi krajowymi siłami (czy taniej? Bardzo wątpię), ale z inwestorem tracimy też dzierżawcę, który określoną ilość pieniędzy zobowiązany był w terminal zainwestować, wciągnąć terminal w łańcuchu dostaw i co miesiąc płacić portowi ładną sumkę pieniędzy.

Mam poważne wątpliwości, w co tak naprawdę gra rząd Donalda Tuska w tej sprawie. Pewne są kolejne opóźnienia, nie jest pewne czy, kiedy i na jakich warunkach znajdzie się operator terminala, gdy ten powstanie. A terminal kontenerowy to inna liga niż niedawna sprawa z terminalem promowym w Gdyni, znacznie trudniej wpiąć się w globalny system.

Fakty są takie, że mieliśmy konkretną inwestycję przygotowaną przez Prawo i Sprawiedliwość, a mamy pisaną palcem na wodzie. Nie wykluczam, że to jedna wielka zasłona dymna, żeby projekt po prostu pogrzebać. Für Deutschland.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *